Chcesz więcej?

linkwithin

środa, 31 lipca 2013

Bajaderki i prezent od Mamy

Na wstępie chciałabym serdecznie podziękować mojej Mamie za przepiękny ażurowy talerzyk, który dostałam od Niej z myślą o moich blogowych poczynaniach. Miała go już od dłuższego czasu i bardzo go lubiła (mnie zresztą też od zawsze się podobał, ale pomimo tego nie śmiałam prosić o wypożyczenie). Aż pewnego pięknego dnia dała mi go w prezencie... Dziękuję Mamo ;)

 Nawet najlepszym niekiedy zdarza się, że po zrobieniu tortów czy ciast zostaną jakieś skrawki, nie zużyta polewa czekoladowa, konfitura itp. Bajaderki to taki śmietniczek, który przyjmie prawie wszystko, zatem nie wyrzucajmy uschniętej babki piaskowej, makowca, biszkoptowych ścinków. Nawet herbatniki, biszkopciki czy wafelki mogą mieć w ten sposób drugie życie :) Nie podam dokładnie ile czego użyłam, w zasadzie to wszystko zależy od ilości suchych składników, dodatków jakie lubimy i tego jaka konsystencja jest przez nas pożądana.

Składniki:

  • suche skrawki ciasta biszkoptowego
  • ciasteczka biszkoptowe, herbatniki
  • 4-5 łyżek polewy czekoladowej
  • dżem porzeczkowy - kilka łyżek
  • garść rodzynek
  • garść płatków migdałowych (pokruszyłam je, aby były drobniejsze)
  • 2-3 łyżki rumu (niekoniecznie, ale poprawia smak)
  • kilka kropli olejku migdałowego
  • wiórki kokosowe do obtoczenia

Rodzynki przed użyciem sparzamy wrzątkiem kilka minut. W sporej misce umieszczamy suche składniki. Ciastka przeznaczone na bajaderki najlepiej zetrzeć na tarce. Następnie dodajemy rodzynki, migdały (lub orzechy), wlewamy polewę czekoladową, olejek i rum. Zamiast polewy można dodać nieco stopionej czekolady lub po prostu wsypać łyżkę kakao i dać więcej dżemu. Mieszamy i dokładamy tyle dżemu aby konsystencja była zadowalająca. Masę dokładnie wyrabiamy i formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego, które następnie obtaczamy we wiórkach kokosowych. Kuleczki należy schłodzić w lodówce przez kilka godzin.

Mniam!

poniedziałek, 29 lipca 2013

Kabaczek marynowany na słodko

Kabaczkowy sezon trwa. Owocem moich kuchennych eksperymentów są kabaczki marynowane na słodko z dodatkiem marchewki i papryki. Do marynowania użyłam młodych, z małymi miękkimi pestkami i cienką skórą. Wyszło mi pięć półlitrowych słoików.
 Składniki:

  • 2 młode kabaczki
  • 2 średnie marchewki
  • 1 papryka czerwona

na każdy słoik:

  • 3 ziarenka pieprzu
  • 3 ziarenka ziela angielskiego
  • listek laurowy
  • 1/2 łyżeczki gorczycy

zalewa

  • 1 litr wody
  • 1 szklanka octu
  • 1,5 szklanki cukru
  • 2 płaskie łyżki soli

Obraną marchew kroimy w drobną kostkę i obgotowujemy 15-20 minut. Kabaczki kroimy w większą kostkę, paprykę w nieco mniejszą. Zagotowujemy zalewę. W słoikach umieszczamy ziele, pieprz, listek gorczycę, a następnie obgotowaną marchew, kabaczki i na wierzchu paprykę. Słoiki zalewamy gorącą zalewą. Pasteryzujemy 15 minut i odstawiamy do góry dnem do ostygnięcia.

czwartek, 25 lipca 2013

Wiśniowy placek z prodziża

Placek to taki rodzaj wypieku, który z założenia znika zanim zupełnie ostygnie. Ten powstał z potrzeby chwili i po chwili już go nie było ;) Prócz wiśni dodałam także maliny, które akuratnie były pod ręką, a dzięki którym  placek pachniał i smakował rewelacyjnie. Upiekłam go w prodziżu, ponieważ było to jedyne dostępne mi wówczas urządzenie. Raczej nie zdarza mi się piec ciast w ten sposób i spodziewałam się, że wyjdzie mi z tego zakalec, a tu niespodzianka... I to jaka pyszna :)
Przepis własny, naoczny, ale postaram się niczego nie pominąć

Składniki:
  • 5 jajek 
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 3/4 szklanki cukru
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 szklanki oleju
  • 4-5 łyżek jogurtu naturalnego
  • 2 łyżki kakao
  • 2 szklanki wydrylowanych wiśni
  • 1/2 szklanki malin
  • 3 łyżki mąki
  • 4-5 łyżek cukru
Kruszonka:
  • 6 łyżek mąki
  • 3 łyżki cukru
  • 3 łyżki masła

Wiśnie i maliny mieszamy z mąką i cukrem. Można dodać więcej cukru, jeśli owoce są kwaśne.
Jajka wybijamy oddzielnie. Ubijamy białko dodając stopniowo cukier. Gdy białko jest ubite dodajemy po jednym żółtku. Cały czas ubijając wlewamy cienkim strumieniem olej. Zmniejszamy obroty, wsypujemy partiami mąkę z proszkiem i na koniec wlewamy jogurt. 
Do wysmarowanego tłuszczem i wysypanego bułką tartą prodziża wylewamy połowę ciasta. Resztę mieszamy z dwiema łyżkami kakao i wylewamy na wierzch. Następnie wykładamy przygotowane wcześniej owoce. Włączamy ustrojstwo.
Kruszonkę dodałam do ciasta mniej więcej po pół godzinie pieczenia, więc można ją przygotować kiedy już włączymy prodziż. Składniki na kruszonkę wyrabiamy razem na jednolitą masę. Gdy jest zbyt lepka - dodajemy trochę mąki, jeśli sucha - masła.
Czas pieczenia był dość długi, nie jestem w stanie powiedzieć ile, bo piekłam do suchego patyczka na środku formy, na pewno godzina z hakiem, niestety trzeba pilnować.

niedziela, 21 lipca 2013

Lody waniliowe

Lody waniliowe to moje ulubione lody. Z tymi dostępnymi w sklepach różnie bywa. Już nieraz rozczarowałam się, bo jak nie za słodkie to znów jakieś chemiczne i sztuczne. Zrobiłam sobie sama pyszne lody waniliowe i stwierdzam uroczyście, że nie mam ochoty na żadne inne.
Składniki:
400 ml śmietanki kremówki
1 opakowanie Śnieżki + 3/4 szklanki zimnego mleka
2 jajka
1/3 szklanki cukru trzcinowego
ziarenka z połowy laski wanilii

Zaczynamy od wyparzenia jajek. Czyste jajka wkładamy do miseczki i zalewamy wrzątkiem na pół minuty. Wyjmujemy, osuszamy i wybijamy oddzielnie. Białka schładzamy. Do żółtek dodajemy część cukru i ucieramy do białości. Ubijamy w osobnych naczyniach białka z łyżką cukru, śmietanę z wanilią i reszta cukru oraz Śnieżkę z mlekiem. Do miski która jest największa (polecam taką przeznaczyć na ubicie śmietany) dodajemy wszystkie pozostałe składniki i mieszamy łyżką lub mikserem na niskich obrotach. Powstałą piankę (mi wyszło 2-2,5 litra) umieszczamy w plastikowych pojemnikach lub foremkach i zamrażamy. Nie mieszałam lodów podczas zamrażania i wszystko wyszło ok, uważam zatem, że nie jest to konieczne ale można to zrobić.

wtorek, 16 lipca 2013

Leczo z kabaczka


Lato to cudowny czas. Z dnia na dzień dojrzewają przeróżne owoce i warzywa. Podczas ostatniej wizyty w babcinym ogródku dokonałam konsumpcji letnich darów na miejscu, a czego nie dałam rady - zabrałam do domu. Znalazłam się w posiadaniu między innymi świeżych, chrupiących kabaczków. Od początku wiedziałam co pysznego ugotuję. Leczo z kabaczka to smaczny, letni obiad, w dodatku szybki i łatwy. Polecam użyć kabaczków średniej wielkości. Te duże mają twardsze i większe pestki i grubszą skórę, co może stanowić pewien dyskomfort podczas jedzenia, zwłaszcza, że nie chciałam aby potrawa była bardzo rozgotowana.

Składniki
  • 1 średni kabaczek (mój ważył ok 600 g)
  • papryka w trzech kolorach (u mnie po pół papryki każdego koloru)
  • 1 duża cebula (lub dwie mniejsze)
  • 300 g kiełbasy zwyczajnej
  • po kilka ziarenek pieprzu, ziela angielskiego
  • 2-3 listki laurowe
  • sól
  • 4-5 łyżeczek koncentratu pomidorowego
  • przyprawy: papryka ostra, papryka słodka (dodałam jeszcze szczyptę czerwonej czubrycy)
  • tłuszcz do podsmażenia ( u mnie łyżka masła klarowanego)
Cebulę, paprykę i kiełbasę pokroić w kostkę, kabaczka najpierw wzdłuż na 4 części, potem na plasterki. Na patelni rozgrzać tłuszcz i podsmażyć cebulę, następnie dodać kiełbasę, potem paprykę. Poddusić kilka minut pod przykryciem, dodać ziele, pieprz i listki oraz pokrojonego kabaczka. Całość dusić na małym ogniu mieszając co jakiś czas. Dusimy do momentu, aż kabaczek będzie miękki ale nie rozgotowany. Trwa to około 25-35 minut. Dodać przyprawy i koncentrat w ilości zależnej od upodobań, posolić tak jak lubimy i gotowe :)


niedziela, 14 lipca 2013

Ślimaki

Pyszny, słodki drobiazg do popołudniowej kawy. Ciastka są urocze i proste do wykonania, a do pomocy można zaangażować dzieci - będą zachwycone :)


Składniki:
  • 1 szklanka mąki krupczatki
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 2 żółtka
  • ⅔ kostki margaryny
  • ⅔ szklanki cukru pudru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego 
  • oraz: kakao, ew. barwniki spożywcze



Składniki umieszczamy w dużej misce i szybko zagniatamy ciasto. Dzielimy ciasto na tyle części ile chcemy mieć różnych kolorów. U mnie było to: 2 (białe) + 1 (ciemne) + 1 (różowe). 
Zabarwiamy części ciasta wybranymi dodatkami. Każdą z części rozwałkowujemy w prostokąt. Jeden placek ostrożnie układamy na drugim w innym kolorze. Można go nawinąć ta wałek i tak przenieść. Delikatnie prasujemy razem placki wałkiem i zwijamy ciasno w rulon. Tak przygotowane ciasto schładzamy w zamrażalniku około 30 minut. W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Schłodzony rulon ciasta kroimy na krążki o grubości ok 1 cm i układamy na blasze. Pieczemy około 15 minut.

poniedziałek, 1 lipca 2013

Ze słoika po jagodach...

... jadłam dzisiaj śniadanie :) W słoiku znalazły się m.in. otręby gryczane, płatki jaglane i musli owocowe.




Składniki:

  • 1 łyżka otrąb gryczanych
  • 1 łyżka musli
  • 2 łyżki płatków jaglanych
  • 3 łyżki dżemu porzeczkowego
  • 1 łyżka oleju lnianego budwigowego - opcjonalnie
  • jogurt naturalny - dolałam do słoika do pełna


Wszystko dokładnie wymieszałam i wstawiłam na noc do lodówki.

Było pyszne :)


fb