Potrzebujemy:
- 200 g drobnych wiórków kokosowych
- 100 ml śmietanki kremówki
- 50 g masła
- 70 g cukru pudru
- 1-2 łyżki mocnego alkoholu np. rumu (ja dałam kilka kropli olejku rumowego, ale to nie to samo)
- 2 tabliczki czekolady mlecznej
- 1 łyżeczka masła do czekolady (opcjonalnie)
Masę należy ugniatać w dłoniach na kształt kulek, gdyż podczas "kulania" niestety się rozsypuje. Odstawiamy kulki do lodówki na godzinę.
W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę, można dodać do niej łyżeczkę masła aby była płynniejsza. Delikatnie obtaczamy kuleczki w czekoladzie i ponownie układamy na papierze.
Schładzamy około 2 godzin. Najlepiej przechowywać je w lodówce, ale kilka godzin na stole nie powinno im zbytnio zaszkodzić. Można je przechowywać do tygodnia czasu, z podanego przepisu wychodzi około 25 sztuk.Smacznego Łasuchy!
Witam - przepis wygląda jak ten z Moich Wypieków:) - Są pyszne - uwielbiam bounty - u mnie trochę inna wersja
OdpowiedzUsuńŚliczne takie domowe bounty, jeszcze nie robiłam, ale kuszą , kuszą :)
OdpowiedzUsuńBounty to mój ulubiony batonik, więc z pewnością wypróbuję ten przepis.
OdpowiedzUsuńhmm, mogą być też pyszne z gorzką czekoladą...
OdpowiedzUsuńfajne pychotki:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za uznanie i zachęcam do zrobienia:)
OdpowiedzUsuńznam, robię i są obłędne!
OdpowiedzUsuńJutro je zrobię:))))
OdpowiedzUsuńŁadniejsze niż sklepowe batoniki :D mmm palce lizać!
OdpowiedzUsuńczy ten alkohol jest konieczny?
OdpowiedzUsuńnie, oczywiście można zrobić wersję bezalkoholową, jednak moim zdaniem wzbogaca on nieco smak, dlatego go dodaję
Usuń