Dość niedawno odkryłam sposób przyrządzania ciasta na gofry z dodatkiem drożdży. Wypróbowałam kilka razy, jak dotąd w wersji słodkiej i za każdym razem gofry wychodzą rewelacyjne - pięknie rosną i są chrupiące czyli właśnie takie jakie powinny. Dziś postanowiłam poeksperymentować z wytrawną wersją: coś dla sympatyków i nie sympatyków szpinaku - szpinakowe, zielone
gofry :) Nie są tak zdecydowane w smaku jak
popularna rolada szpinakowa, da się w nich wyczuć – przynajmniej jak dla mnie -
jedynie nutkę zielonego listka. Proponowane przeze mnie dodatki to sos czosnkowy i pomidor, mojemu synowi zaś smakowały polane keczupem. Po śniadaniu
pomyślałam, że takie gofry mogą stać się bazą do stworzenia oryginalnych
kanapek z serem czy wędliną. Możliwości jest wiele ;) Podany przepis wystarcza
na około 8 pojedynczych gofrów.
Składniki:
- ½ szklanki mleka
- 1 łyżka świeżych drożdży
- ½ łyżeczki cukru
- 4 łyżki mąki pszennej typ 500
- 2 jajka
- 1 (około) szklanka mąki orkiszowej
- 1 łyżka oleju
- 100 g drobno posiekanego szpinaku
- 1 ząbek czosnku
- spora szczypta soli
Z ciepłego mleka, cukru i drożdży sporządzamy, rozczyn, zasypujemy
go 4 łyżkami mąki pszennej i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 15-20 minut.
Po tym czasie dodajemy żółtka jaj, szpinak, starty ząbek czosnku, sól, olej i
mieszając wsypujemy partiami mąkę. Ciasto nie powinno być zbyt gęste, mniej więcej takie jak na zwykłe gofry.
Z białek ubijamy pianę i mieszamy ją z resztą ciasta. Ciasto można odstawić
jeszcze na 10-15 minut, aby nieco podrosło, byliśmy jednak za bardzo głodni
żeby na to czekać. Upiekłam je od razu. W gofrownicy i tak wspaniale urosło, a
gofry wyszły pyszne.
na durszlakowej miniaturce myślałam, że są z cukinią, bo sama takie robiłam :) ze szpinakiem trzeba wypróbować, wyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńhm... aż mam ochotę wziąć na warsztat także inne warzywa:)
Usuńrewelacyjny pomysł, ze szpinakiem, niezły odjazd!
OdpowiedzUsuń