- ok 400 g fasoli Piękny Jaś
- 200 g kiełbasy
- 300 g boczku wędzonego
- 1 duża cebula lub 2 mniejsze
- 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1 łyżeczka ostrej musztardy
- 1 łyżka majeranku
- sól, pieprz
- papryka słodka w proszku
Fasolę wsypujemy do garnka (3l) i zalewamy wodą do wysokości 3x większej niż wysokość warstwy fasoli :) Zostawiamy na noc.
Garnek z fasolą wstawiamy na gaz i gotujemy do momentu aż fasola będzie miękka, ale nie rozpadająca się. (U mnie trwało to ok 2,5 godziny).
W międzyczasie cebulę, kiełbasę i boczek kroimy w kosteczkę. Na patelni podsmażamy cebulę, dodajemy doń boczek i kiełbasę i razem podsmażamy ok. 10 minut pod przykryciem, mieszając co jakiś czas.
Do ugotowanej fasoli przekładamy zawartość patelni, wsypujemy pół łyżeczki soli, dodajemy koncentrat, musztardę, paprykę, pieprz i jeśli trzeba - jeszcze sól do smaku. Podgrzewamy na wolnym ogniu ok 20 - 30 minut.
Można wcinać od razu, warto jednak zostawić trochę na drugi dzień. Smaki połączą się, a sos nieco zgęstnieje - wówczas jest najlepsza :)
uwielbiam! Niezmiennie,od zawsze - najlepsza ze świezym pieczywem :)
OdpowiedzUsuń