Chodziło mi ostatnio po głowie jakieś ciasto z pomarańczami.
Weekendowa cukiernia pomogła mi w podjęciu decyzji i zrobiłam pyszne babeczki.
Składniki:
Ciasto:
- 1 szklanka maki pszennej
- 1 ½ łyżeczki proszku
- 2 nieduże jajka
- 3 czubate łyżki cukru
- 4 łyżki oleju
- ½ małego jogurtu naturalnego
- 6 łyżek mleka
- Skórka otarta z dużej pomarańczy
Krem:
- 1 budyń waniliowy
- 1 ½ szklanki mleka
- 2 żółtka
- 4 łyżki cukru
- 100 g miękkiej margaryny
- 1 pomarańcza
Przygotowujemy ciasto:
Foremkę na muffiny (12 szt.) wykładamy papilotkami,
nagrzewamy piekarnik do temp. 180 stopni.
Mieszamy mąkę z proszkiem do pieczenia, a w drugim naczyniu
mleko, jogurt i olej. Ubijamy na puszystą masę jajka z cukrem. Wsypujemy mąkę i
zaraz po tym wlewamy mieszankę oleju, jogurtu i mleka przez cały czas
delikatnie mieszając. Na koniec wsypujemy otartą skórkę z pomarańczy, z której
zostawiamy około 1 łyżeczki (dodamy ją później do kremu), mieszamy.
Rozkładamy masę do papilotek. Ja położyłam jeszcze na
wierzchu małe foremki babkowe, aby powstały wgłębienia, ale można też po
upieczeniu wyciąć je w babeczkach nożykiem.
Pieczemy około 15 minut.
Przygotowujemy krem:
Jedną szklankę mleka gotujemy z jedną łyżką cukru, w
pozostałym mleku rozprowadzamy dokładnie proszek budyniowy i żółtka. Gdy mleko
się zagotuje, wlewamy ów roztwór i gotujemy ciągle mieszając do zgęstnienia.
Odstawiamy w zimne miejsce do ostygnięcia.
Miękką margarynę ucieramy w malakserze (lub mikserem) na
puszystą, gładką masę. Do margaryny dodajemy po łyżce zimny budyń cały czas
miksując. Na koniec wsypujemy skórkę z pomarańczy i mieszamy. Odstawiamy krem do lodówki na minimum godzinę,
najlepiej nawet na dwie.
W tym czasie przygotowujemy pomarańczę. Obrany owoc dzielimy
na cząstki i każdą oczyszczamy z białej skórki. Cząstki pomarańczy układamy we
wgłębieniach babeczek.
Schłodzony krem przekładamy do worka cukierniczego
zakończonego gwiazdką lub dekoratora i wyciskamy do babeczek. Wstawiamy
muffinki do lodówki na około godzinę, aby całość dobrze się związała.
Mam ogromny sentyment do muffinek. Pracy przy nich niewiele, a efekt niesamowity;) Chętnie się poczęstuję Twoją babeczką;)
OdpowiedzUsuńjako fanka budyniu - poproszę :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMegento- bardzo bym chciała by wpis został dodany ale...musiałabyś upiec według tematu czyli propozycji jaka podała nam gospodyni lutowego wydania i są to muffiny pomarańczowe ale znacznie różnią się od Twojego przepisu więc albo zmienisz skład i przygotowanie u siebie w poście i napiszesz, że trochę go zmieniłaś podając zmiany albo upieczesz jeszcze jedną wersję :-) do sobotniej kawy :-) co ty na to?
OdpowiedzUsuńprzepis znajdziesz tu: http://weekendowacukiernia2.blogspot.com/
chaos ze mnie :P
Usuń