Chcesz więcej?

linkwithin

środa, 22 lutego 2012

Jogurtowy sernik na makowcu



W związku ze zbliżającą się datą ważności kilku jogurtów, które miałam w lodówce, zmuszona byłam wymyśleć coś zeń aby się nie zmarnowały. Przy okazji znalazłam też śmietanę, trochę twarogu i nieco już podeschnięty makowiec.  Z myślą, że ktoś kiedyś zrobił sernik z jogurtów, (co prawda) greckich – zabrałam się do pracy. 

Składniki (orientacyjnie, gdyż niektóre były zaczęte)
  • ¾ kostki twarogu (ok 150 g)
  • 2 małe jogurty naturalne
  • 1 mały jogurt owocowy
  • ⅓ dużej śmietany 18% (ok 130 g)
  • ⅓ szklanki cukru
  • 1 cukier waniliowy
  • 2 oddzielnie rozbite jajka + 1 żółtko dodatkowo
  • mała szczypta soli
  • 1 budyń waniliowy w proszku
  • kilka kromek gotowego makowca (u mnie ok. 5)

Piekarnik nagrzewam do 150 stopni.
Wysmarowaną tłuszczem i obsypaną bułką tartą tortownicę (ø 16) wykładam kromkami makowca, przestrzenie między nimi uszczelniam okruszkami.

Do malaksera wrzucam twaróg, wsypuję cukry i rozcieram. Dodaję żółtka i ucieram na gładką masę. Następnie po kolei dodaję składniki od najgęstszych do najrzadszych. Najpierw śmietanę i dokładnie rozcieram, potem jogurty i budyń i także dokładnie mieszam.
W misce ubijam dwa białka mikserem, do prawie ubitych dodaję sól.
Masę serowo – jogurtową przelewam do ubitego białka i mieszam delikatnie łyżką. Jednolitą przelewam do tortownicy.
Wstawiam do piekarnika na około 1 godzinę. Gdy powierzchnia się zarumieni – wyłączam piekarnik i pozostawiam sernik w środku jeszcze przez 20 minut.
Z krojeniem lepiej poczekać do całkowitego ostygnięcia. Sernik jest bardzo delikatny i puszysty. 

Myślę, że zamiast makowców jako spód równie dobrze sprawdziło by się jakieś inne suche ciasto, np. keks, babka czy piernik.

Udanych eksperymentów :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

fb