Dzisiejsza propozycja to pyszne, delikatne i cudnie pachnące kokosem Rafaello. Zazwyczaj spotyka się je wyłącznie z białym spodem biszkoptowym. Kiedy pierwszy raz zetknęłam się z tym ciastem, wykonane było właśnie w taki dwukolorowy sposób i nie ukrywam, że preferuję tę wersję. A najpyszniejszy jest środek czyli krem kokosowy z białą czekoladą :) Z ciekawości przejrzałam przepisy w internecie natrafiłam też na takie, gdzie krem był robiony na bazie budyniu, jednak według mnie takie Rafaello zasługuje na bardziej subtelne składniki niż budyń. Stad też pomysł wykorzystania puszystej śmietanki kremówki. Robiąc to ciasto pomyślałam, że ten krem mógłby być też znakomitym nadzieniem do tortu. Cóż, być może wkrótce powstanie też i taki tort :)
Składniki na blachę 33x20 cm
Biszkopt jasny
- 3 jajka
- 3 czubate łyżki mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 szklanki cukru
Krem kokosowy
- 1 szklanka śmietanki kremówki
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1 szklanka wiórek kokosowych
- 1 tabliczka białej czekolady
- opcjonalnie 1-2 łyżki zimnego mleka
- szklanka herbaty z cukrem
- 2 łyżki spirytusu
Polewa czekoladowa - u mnie ta oraz wiórki do posypania wierzchu
Przygotowujemy jasny biszkopt:
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Przesiewamy razem obie mąki i proszek do pieczenia. Jajka wybijamy osobno i ubijamy pianę z białek dodając stopniowo cukier, następnie nie przerywając ubijania wlewamy po jednym żółtku i jeszcze chwilę miksujemy. Do ubitej masy wsypujemy partiami mąkę delikatnie mieszając. Wylewamy masę do blachy wyłożonej papierem, wyrównujemy powierzchnię i wstawiamy do piekarnika na około 15 minut (trzeba sprawdzić patyczkiem). Ciemny biszkopt robimy tak samo dodając kakao do mąki przed przesianiem.
Po ostygnięciu z obu biszkoptowych placków zrywamy skórkę.
Przygotowujemy krem:
Śmietankę ubijamy z cukrem waniliowym i odejmujemy około 3 łyżek na posmarowanie wierzchu. Czekoladę topimy na parze lub - jak ja - w mikrofali. Jeżeli czekolada będzie się warzyć, dodajemy zimne mleko i energicznie mieszamy - powinna się "naprawić" :). Do ubitej śmietanki wsypujemy wiórki i wlewamy roztopioną czekoladę. Delikatnie mieszamy do uzyskania jednolitej masy.
Ciemny biszkopt nasączamy ponczem, wykładamy kokosową masę i przykrywamy jasnym plackiem, który także nasączamy. Smarujemy wierzch odłożoną śmietaną, posypujemy wiórkami i chlapiemy polewą czekoladową. Ciasto należy schłodzić kilka godzin w lodówce. Smakuje niebiańsko :)
Takiej wersji rafaello jeszcze nie znałam :) Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuń