Spód sernika zrobiłam z wyschniętych resztek biszkoptu, oczywiście można go zastąpić jakimkolwiek innym, niemniej zależało mi aby był jak najcieńszy. Wierzch posypałam startym kawałkiem kruchego ciasta wynalezionym w zamrażalniku. Robi się wtedy taka fajna skorupka, ale to już wedle upodobań.
- 750 g półtłustego twarogu
- 400 g sera ricotta
- 200 g śmietanki kremówki
- 3/4 szklanki cukru
- skórka otarta z 1 cytryny
- 4 jajka wybite oddzielnie
- 5-6 połówek brzoskwiń z puszki pokrojone w paski
- 1 opakowanie budyniu waniliowego
Spód:
- 1,5 szklanki drobnych okruchów biszkoptowych
- 2 jajka
Rozgrzewam piekarnik do 170 stopni. Blachę (u mnie 25 x 25 cm) smaruję tłuszczem i posypuję bułka tartą. Ubijam 2 jajka i do ubitych wsypuję biszkoptowe okruchy. Rozsmarowuję na blasze i zapiekam na złoty kolor.
W malakserze ucieram twaróg z cukrem, dodaję skórkę cytryny i ciągle ucierając wlewam po jednym z 4 żółtek. Kiedy twaróg nie ma już grudek dodaję śmietankę, ser ricotta i budyń z torebki, dokładnie mieszam. w osobnej misce ubijam na sztywną pianę 4 białka i ostrożnie mieszam z masą serową. Na upieczony spód wylewam około 1/3 masy, układam brzoskwinie, po czym wylewam resztę masy i wyrównuję powierzchnię.
Zmniejszam temperaturę piekarnika na 160 stopni, zapiekam sernik ok pół godziny i ścieram na wierzch kruche ciasto. Piekę dalej do uzyskania złotego koloru, po czym wyłączam piekarnik i pozostawiam sernik jeszcze na około 20 - 30 minut. Po wyjęciu z piekarnika delikatnie obkrawam sernik wkoło w blasze aby uniknąć pozarywania boków. Z krojeniem trzeba niestety poczekać do zupełnego ostygnięcia.
Dokładkę proszę!
widzę, że eksperyment udany! :) wygląda niesamowicie pysznie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, owszem jest megapyszny :)
UsuńWygląda super! Co najważniejsze - baaardzo cienki, kruchy spód ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.gotujeipieke.blogspot.com
dziękuję, chodziło mi właśnie o to aby spód był jak najcieńszy
UsuńBardzo podoba mi się sernik w takiej wersji :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sernik z brzoskwiniami, nom nom :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo delikatnie. I taki ładny, równiutki Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuń