Chcesz więcej?

linkwithin

sobota, 4 lutego 2012

Eksperymentalne nocne bułeczki ziemniaczane


Długo myślałam o ich upieczeniu. Czy w ogóle możliwe jest zrobienie tego w warunkach domowych, nie dysponując urządzeniem do wypieku pieczywa ani nawet porządnym piekarnikiem. I nadszedł ten dzień, zostało mi nieco ziemniaków z obiadu, odważyłam się... eksperyment uznaję za udany :)

Składniki:
  • 1 niepełna szklanka mąki pełnoziarnistej
  • ⅔ szklanki mąki pszennej
  • 3 łyżki mąki kukurydzianej
  • 225 g ugotowanych ziemniaków
  • ½ łyżeczki soli
  • 1 łyżka oleju
  • 25 g drożdży
  • ¼ szklanki mleka
  • ½ łyżeczki cukru
Do miseczki wsypałam pokruszone drożdże, cukier i zalałam je ciepłym mlekiem, na  wierzch wsypałam około łyżki mąki z tej odmierzonej. Do większej miski wsypałam wszystkie rodzaje mąki (jako, że bardzo lubię "mączne mieszanki"), sól, dodałam olej i drobno ugniecione ziemniaki. Kiedy rozczyn podrósł, wlałam go do mąki i zagniotłam ciasto. Należy je dobrze wyrobić i nie potrzeba dosypywać już mąki. Miskę z ciastem nakryłam ściereczką i wstawiłam do lodówki na całą noc. 

Rano wyjęłam ciasto i uformowałam z niego 10 okrągłych bułeczek. Blachę wstawiłam do lekko podgrzanego piekarnika (ok 40 stopni), aby bułki urosły. Gdy podwoiły swoją objętość (trwało to około godziny), delikatnie posmarowałam je pędzelkiem zwilżonym wodą i ponacinałam nożem. Rozgrzałam piekarnik do temp. 230 stopni i wstawiłam blachę, po około 5 minutach zmniejszyłam temperaturę do 180 stopni.
Bułeczki piekły się około 15 minut, nie patrzyłam na zegar, raczej na ich kolor :)

Gotowy wyrób był nieco płaski, być może powinnam dać więcej mąki, ale pierwszy raz piekłam coś takiego, więc efekt i tak mnie zadowala. Skórka jest grubsza niż w zwykłych bułkach, natomiast miękisz bardziej wilgotny dzięki obecnym w cieście ziemniakom. 

Smakowały wspaniale z twarożkiem i szczypiorkiem, zwłaszcza, że na to śniadanie czekałam całą noc... Czuję się zmotywowana do dalszych eksperymentów z bułeczkami :)

wpis dodaję do akcji

2 komentarze:

  1. ciekawe, jak kiedyś zostaną ziemniaki z obiadu to spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne bułeczki i na śniadanko z twarożkiem pysznie :)

    OdpowiedzUsuń

fb