Oto efekt wczorajszej wyprawy do lasu. Właśnie pojawiły się jagódki, co mnie bardzo cieszy. Z drugiej strony jeszcze nigdy nie zbierałam jagód w czerwcu, więc satysfakcja podwójna :)
Było co prawda jeszcze sporo zielonych, ale za sprawą nadchodzących ciepłych dni powinno się to wkrótce zmienić, zatem za kilka dni wielkie jagodobranie :)
O kurcze, czyli naprawde warto sie wybrac do lasu, widzialam rowniez grzyba na ktoryms z blogow ;))
OdpowiedzUsuńSliczne zdjecie!
dziękuję:) warto jak najbardziej. grzybów co prawda nie widziałam, są natomiast kleszcze więc należy być ostrożnym. pozdrawiam :)
Usuńoo, czyli trzeba się wybrać do lasu! :D
OdpowiedzUsuńO rany .tak wcześnie..znając życie to u nas jeszcze pewnie nie ma..a zjadłoby się takich świeżych jagódek..
OdpowiedzUsuńwszystko możliwe. jestem z północnego mazowsza
Usuńo, już jagódki? no, to czekam na smakołyki!
OdpowiedzUsuń. . . i będą pierożki hihi ;)
UsuńCo ja bym dała, żeby się w tej chwili w lesie znaleźć...
OdpowiedzUsuńoo to ja się muszę na moją działkę przejechać gdzie rosną sobie borówki ;) może już coś będzie
OdpowiedzUsuń